Narodziny pierwszych fotografii

Pierwsze aparaty fotograficzne przypominały drewniane ogrodowe składziki. Sprzęt do robienia zdjęć był niezwykle ciężki, a przeniesienie go w inne miejsce w celu zmiany kadrowania graniczyła z cudem. Według założeń historyków, pierwsze zdjęcie zostało zrobione na dachu budynku w 1826 roku i przedstawia fragment dachu oraz murów budynku. W dzisiejszych czasach jakość tego zdjęcia pozostawałaby wiele do życzenia, lecz na chwilę ówczesną była ona przełomowym odkryciem. Naświetlanie kliszy trwało aż 8 godzin, a materiałem bazowym była wypolerowana płytka cynkowa okryta warstwą asfaltu syryjskiego. Autorem tejże fotografii był francuski wynalazca Joseph-Nicéphore Niépce. Fotografia nazywana jest nieślubnym dzieckiem malarstwa i trudno się z tym nie zgodzić. Nowoczesny obraz może zostać namalowany podobną techniką, którą stosują malarze, z tą różnicą, iż autor obrazu cyfrowego używa elektronicznych narzędzi. Efekt wizualny również jest podobny, lecz obraz fizyczny zawsze będzie się różnił od obrazu zapisanego na dysku komputera, tak jak fotografia analogowa wymaga większego zainteresowania podczas jej narodzin w ciemni chemicznej. Pierwsza fotografia była czarno-biała, lecz dalsze badania rozwinęły tę dziedzinę sztuki i wkrótce zaczęto robić zdjęcia kolorowe (1861r.). W 1856 roku zrobiona nawet zdjęcie podwodne, na którym uwieczniono płetwonurka w kombinezonie.